Jeśli motocykl został sprawdzony i udało się odpalić silnik, warto przed rozpoczęciem jazdy pamiętać o kilku istotnych sprawach. Zależy od tego bezpieczeństwo motocyklisty i uniknięcie na maszynie śladów po pierwszym przelocie.
NAWIERZCHNIE DRÓG SĄ ZANIECZYSZCZONE I MNIEJ PRZYCZEPNE
Pierwsze wiosenne latanko motocyklowe to spełnienie zimowych marzeń wielu bikerów. Entuzjazm może jednak brutalnie zderzyć się z realiami. Większość dróg po zimie jest zanieczyszczona. Na asfaltowych łukach zazwyczaj zalega warstwa piasku. Często widać także osady zimowych substancji zwalczających oblodzenie. To wszystko stanowi ogromne zagrożenie. Dodatkowo w niskich temperaturach opony motocykla nie są w stanie uzyskać właściwej temperatury pracy. To powoduje, że przyczepność kół jest bardzo zwodnicza. Nie wolno o tym zapominać.
KIEROWCY UCZESTNICZĄCY W RUCHU DROGOWYM ODZWYCZAILI SIĘ OD MOTOCYKLISTÓW
Pierwsza wiosenna jazda motocyklem to włączenie się w ruch samochodów. Ich kierowcy odzwyczaili się przez zimę od bikerów przeciskających się pomiędzy pojazdami. Również od pojawiających się znienacka maszyn, wyprzedających ich z przerażającym rykiem silnika. Potrzeba nieco czasu na ponowne nawiązanie drogowej współpracy. W tym okresie należy zachować wzmożoną koncentrację i unikać odważnych manewrów.
SPRAWNOŚĆ MOTOCYKLISTÓW I STOPIEŃ WYCZUCIA POJAZDU W OKRESIE ZIMOWYM SPADAJĄ
Dlaczego zawodnicy wyścigów motocyklowych trenują niemal bez przerw? Nie tylko dlatego, żeby doskonalić umiejętności. Również po to, by utrzymywać sprawność i wyczucie maszyny na maksymalnym poziomie. Cywilny motocyklista w okresie zimowej przerwy traci te kompetencje. Pierwsza wiosenna jazda jest z reguły sztywna, kanciasta i niezbyt płynna. Po prostu do głosu dochodzi brak "wjeżdżenia się" w swój pojazd. Ten stan szybko mija, ale należy brać go pod uwagę podczas pokonywania pierwszych w sezonie kilometrów. Wjechanie w zakręt z zapamiętanym z września tempem może okazać się złe w skutkach.
MOTOCYKL PO DŁUGIEJ PRZERWIE MOŻE ZACHOWYWAĆ SIĘ INACZEJ NIŻ ZAZWYCZAJ W SEZONIE
Pierwszy wiosenny wyjazd motocyklowy może też stanowić wyzwanie dla pojazdu. Pokryte nalotem tarcze hamulcowe lub ograniczona ruchomość tłoczków w zaciskach mogą zaskoczyć bikera podczas hamowania. Korozja linki sprzęgła może spowodować, że proces rozłączania układu przeniesienia napędu będzie skokowy. Może to się skończyć nieprzyjemnie na rondzie lub podczas manewrowania. Często zdarza się również, że kłopot z przetrwaniem zimy wykazują uszczelniacze widelców upside-down. Pojawiający się olej może zanieczyścić tarcze hamulcowe. Konsekwencje są jasne. Dlatego warto pierwsze wiosenne latanie potraktować jako ostrożną jazdę próbną.
PRZYGOTOWANIE WŁAŚCIWEGO STROJU MOTOCYKLOWEGO
Wiosennym wyprawom motocyklowym zazwyczaj towarzyszą nie najlepsze warunki atmosferyczne. Temperatura z reguły jest niska, możliwe jest także nagły deszcz. Wyjeżdżając na pierwsze wiosenne wyprawy, należy być odpowiednio wyposażonym. Doskonałym pomysłem na ochronę przed nagłym deszczem są lekkie kurtki przeciwdeszczowe. Mieszczą się do niewielkich worków i mogą uratować przed przemoknięciem i zmarznięciem. Warto pamiętać także o ciepłej, wygodnej kominiarce.
Stosując się do wymienionych zasad, unikniesz szeregu niebezpieczeństw. Zapewnisz sobie również satysfakcjonujący poziom komfortu. Pierwsza wiosenna jazda będzie wówczas prawdziwą przyjemnością.